Anioł zatoczył się i upadł. Zemdliło go, jego twarz zaczerwieniła się. Po chwili wstał, otrzepał się strannie. Machnął skrzydłami i uniósł się w górę. W loecie zamienił się w ptaka i czym prżędzej zniknął. WSZ
Rowan stała przez chwile bez ruchu. Nie mogła uwieżyć w to co zobaczyła. ,,Jak możn być tak okrutnym dla własnego brata? Teraz wiadomo czemu jest archaniołem cienia" pomyślała. Chciała się stamtąd jak najszybciej wydostać. Wyfruneła jak najprędzej.
WSZ
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2, 3, 4, 5, 6
Strona 6 z 6
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach